Blog Dariusza Lipińskiego

List otwarty do Andrzeja Wajdy

132 Komentarze

Szanowny Panie!

Nie głosowałem w wyborach prezydenckich na Lecha Kaczyńskiego. Gdyby dyskusja na temat miejsca pochówku Prezydenta odbywała się w bardziej stosownej porze, do pomysłu pochowania Go na Wawelu odniósłbym się pewnie z rezerwą. Decyzja kardynała Dziwisza jednym się podoba, innym nie. Nie ulega jednak wątpliwości, że kardynał jest gospodarzem katedry wawelskiej i miał prawo taką decyzję podjąć. Dlatego smuci mnie, że ciszę narodowej żałoby przerywa niepotrzebny uliczny jazgot, że na nowo rozpętało się polskie piekło i że te złe emocje zostały podsycone Pańskim listem do „Gazety Wyborczej”, napisanym z pobudek, których nie mogę zrozumieć.

Czy Pańskim zdaniem kardynał Dziwisz nie miał prawa podjąć decyzji dotyczącej tego akurat miejsca ostatniego spoczynku Prezydenta? Kto w takim razie miałby mieć takie prawo? Pan? Redaktor Miecugow ze „Szkła kontaktowego”? Mieszkańcy Krakowa w referendum? Naród w referendum? I czy naprawdę uważa Pan, że Prezydent Lech Kaczyński mniej jest godny Wawelu od Michała Korybuta Wiśniowieckiego czy Augusta Mocnego? Może jednak byłoby lepiej, aby w Polsce wreszcie było normalnie, aby każdy zajmował się tym, do czego został przeznaczony. By murarz domy budował, krawiec szył ubrania, wybitny reżyser wzruszał kolejnymi filmami, a metropolita krakowski decydował o tym co dzieje się w powierzonej mu katedrze.

Mam nadzieję, że przekonam Pana do takiego punktu widzenia. Jeśli jednak nie, jeśli już mamy wchodzić w nieswoją skórę i nieswoje kompetencje to wejdę na chwilę w Pańskie. Proponuję temat kolejnego filmu. Niech będzie to film o polskim piekle nawet w obliczu śmierci i o grzechu liberum veto, od którego nie są wolni nawet bardzo wybitni ludzie. Nie wątpię, że jak zawsze nakręciłby Pan film znakomity. Tym bardziej jestem tego pewien po Pańskim apelu.

Najlepiej jednak byłoby się z tej sprawy wycofać. Bardzo o to proszę.

Z wyrazami szacunku,

Dariusz Lipiński
Poseł na Sejm RP

Written by Dariusz Lipiński

15/04/2010 @ 09:35

Komentarze 132

Subscribe to comments with RSS.

  1. Z wyrazami szacunku za takie słowa

    Krzysztof M. Kaźmierczak

    15/04/2010 at 14:43

    • Królowie to królowie, tak się w owych czasach przyjęło uważać, że król jest prześwietny, najlepszy i najdoskonalszy w państwie. Bo jest królem a to oznacza !uwaga! namaszczenie przez boga do sprawowania władzy a nie przez naród mimo wolnej elekcji. Inne czasy inna mentalność. I dlatego też szanowano tę tradycje w Polsce i tylko osoby takie jak Piłsudski zasłużyły sobie na taki pochówek niczym królowie. Cóż nie trzeba być po historii by coś takiego sobie uzmysławiać. Cześć należna królowi dożywotniemu władcy, namaszczonemu przez Boga (w kraju gdzie za ateizm groziła śmierć), jest większa niż prezydentowi bo demokracji taki kult jednostki jest obcy. Z królami więc nie ma co porównywać prezydentów, ale można tylko i wyłącznie z Piłsudskim, Kościuszką i narodowymi wieszczami… a wszelkie próby porównywania z królami są kpiną wynikająca z nierozumienia i niedouczenia w dziedzinie historii. Nie ma się czym chwalić, że się tej historii i tradycji własnego państwa nie rozumie.

      Marek Turno

      16/04/2010 at 21:15

      • Rozumiem, że uzurpuje pan sobie prawo decydowania o tym kto sobie zasłużył a kto nie, na pochówek na Wawelu, gdyż jako jeden z nielicznych w Polsce uświadamia sobie wielkość naszego dziedzictwa narodowego?
        Otóż ja z kolei jestem Polką, nigdy nie miałam króla, ale miałam Prezydenta, więc nie chcę żeby o tym, gdzie ten Prezydent ma być pochowany decydowali ludzie, którzy nie szanują jego urzędu. Bo kult królów jest mi nieznany, ale szacunek dla człowieka, którego większością głosów wybrała ta część narodu czująca się w obowiązku zagłosować, owszem.

        Beata, studentka

        18/04/2010 at 00:11

    • Brawo!!!!!!!!!!!To jest wszystko co mialam na mysli, ujal Pan to fantastycznie, brak slow. To samo mowie o korybucie, auguscie II i prawie Dziwisza do decyzji.
      Po orstu czyta pan w moich myslach, a od dzis jest pan moim kandydatem na wszystko!!!!!!

      Anna_Jagiellonka

      16/04/2010 at 21:56

      • Kandydatem na wszysko…może na męża?

        CriS

        17/04/2010 at 13:32

    • Jak najbardziej, Katedra nie jest wlasnoscia Kardynala, a decyzja odpowiada przez cala Polska nie tylko przed waskim elektoratem PISu.

      Darek

      17/04/2010 at 01:20

    • wybory ida. podlizac sie gawiedzi nie zaszkodzi…

      Agnieszka M.

      17/04/2010 at 09:38

    • Szacunek za ten apel! Nie jestem zwolennikiem PO ale takich ludzi bardzo szanuje, bardzo madre slowa, które powinny trafiac do wszystkich Polaków.
      Pozdrawiam

      Robert

      17/04/2010 at 10:02

    • Brawo za te słowa i dziękuję!!!

      Julia Domagała

      17/04/2010 at 15:52

    • Wyrazu szacunku Panie Pośle!
      Oby więcej takich jak Pan…

      Członek PiS-u

      Konrad Fischer

      17/04/2010 at 21:38

    • Mam wielką nadzieję, że zarówno pan poseł jak i wszyscy popierający decyzję o pochowaniu pary prezydenckiej (bo nie samego prezydenta przecież) na Wawelu, będą z równą energia wspierali pomysł pochowania, gdy już ten smutny moment nastanie, prezydenta Jaruzelskiego, prezydenta Wałęsę oraz prezydenta Kwaśniewskiego z podobną pompą i patosem w kryptach Wawelskich.

      wyborca

      18/04/2010 at 19:42

    • „Może jednak byłoby lepiej, aby w Polsce wreszcie było normalnie, aby każdy zajmował się tym, do czego został przeznaczony. By murarz domy budował, krawiec szył ubrania, wybitny reżyser wzruszał kolejnymi filmami, a metropolita krakowski decydował o tym co dzieje się w powierzonej mu katedrze.” Niezwykle trafne. Dziękuję!

      greg

      19/04/2010 at 02:21

    • ta szmaciarskie podejscie … tak kazdy niech sie zajmuje sobą . wkoncu polska to nie NASZ kraj tylko politykow … lol, mam wielka ochote spieprzyc z tego kraju …

      wojtekk

      19/04/2010 at 09:10

    • jak dla mnie wajda zachował się ogromnie prymitywnie. człowiek poważany, ale nie.. aż dziw, że taki prymityw nakręcił tak dobry film jakim jest katyń. jednak cały szacunek do postaci andrzeja wajdy straciłam. to jest wykształcony, inteligentny człowiek?! …

      marta turnaj

      22/04/2010 at 18:09

  2. Sz. P. Dariuszu

    pragnę zauważyć uprawomocnienie jakim Pana zdanie kierował się kardynał S. Dziwisz. Wyżej wymieniony podjął swoją decyzję bez konsultacji z krakowską kapitułą katedralną, do czego zobowiązuje go prawo kościelne. Skoro kościół może mieszać się w państwo, jego prawa, a takowym na pewno jest pogrzeb głowy państwa, dlaczego my nie możemy kościoła rozliczać pod względem egzekucji przez niego jego własnych praw? Wymienić należy również decyzję metropolity krakowskiego Sapiehy z 1927r. odnośnie dalszych pogrzebów na Wawelu, a właściwie ich braku, to był warunek pod jakim zgodził się przenieść tam Słowackiego.

    Jako osoba publiczna powinien się Pan również liczyć z tym, że decyzja co do miejsca jest delikatna, bardzo delikatna i ktoś kto ją podjął, nikogo w tej kwestii nie chcę wskazywać, powinien się liczyć z tym, że żyjąc w ustroju demokratycznym wystawił tę decyzję na komentarz publiczny, komentarz do którego każde wolne społeczeństwo ma prawo. Zwłaszcza jeżeli żegna nie Lecha Kaczyńskiego, a głowę swojego państwa, swego przywódcę.

    Podsumowując chciałbym dodać, że M.K. Wiśniowiecki i August II Mocny leżą w tej krypcie, bo odróżnia ich od L. Kaczyńskiego jedna kwestia – tytularna. Rzeczywiście, nie powinniśmy się rozwodzić czy zasłużył, czy też nie, jednak kontrowersją będzie grzebać tam prezydenta, nie króla.

    B. Szulc

    15/04/2010 at 19:31

    • kwestia tytularna? a co to za roznica?
      byla monarchia – byli krolowie, jest demokracja – sa prezydenci. Czy to krol czy to prezydent, obydwaj sa glowa panstwa. Co wiecej, prezydent z woli narodu, krol juz nie.

      asia_fondue

      16/04/2010 at 14:46

      • Zgadzam się z Panem Posłem Lipińskim, jednak Pan B. Szulc również ma swoje racje. Argument o zastąpieniu królów prezydentami jest… hmmm chybiony. Mamy już kilku martwych Prezydentów z okresu II Rzplitej. I gdzież są pochowani? W katedrze św. Jana w Warszawie. Czy miejsce to jest niegodne Pana Kaczyńskiego?
        Jeśli już widziałbym któregoś z naszych Prezydentów na Wawelu, to raczej pierwszego męczennika polskiej demokracji Pana Prezydenta Narutowicza. Też niczym wielkim się nie wsławił, ale na jego śmierci zbudowaliśmy nowoczesną polską demokrację.

        de Łada Brodowski von Habsburg

        16/04/2010 at 17:45

      • Państwo w swoich odpowiedziach dalej rozwodzicie się nad kwestią miejsca pochówku zmarłej pary, tymczasem wydaje mi się, że sens listu pana Dariusza Lipińskiego jest zgoła odmienny.
        Chciałbym też zauważyć, że demokracja daje nam nie obowiązek, ale prawo do wyrażania własnego zdania.

        grajlord

        17/04/2010 at 00:42

      • miałem na myśli, że nie ma tam krypty prezydenckiej, to krypty królewskie jak sama nazwa wskazuje, Wawel już dawno powinien być kwestią zamkniętą….a dorabianie tego wszystkiego czego jestem obecnie świadkiem mówiąc delikatnie przyprawia mnie o dreszcze, z puszczaniem obrazów zmarłego prezydenta przy „Małym Rycerzu”….to zacznie zachaczać o jakieś niebezpiecznie skrajne poglądy….oby nie….

        B. Szulc

        17/04/2010 at 02:46

      • czyli co Wałęse i Kwaśniewskiego też należy pochować na Wawelu ?? o Jaruzelskim nie wspomnę.

        promil

        17/04/2010 at 11:59

  3. Pozdrawiam, Błażej Szulc, jeden ze współorganizatorów manifestacji za pochowaniem L. Kaczyńskiego w Warszawie.

    B. Szulc

    15/04/2010 at 19:32

  4. Wielki szacunek za ten list!
    A jednak jest szansa na inną, lepszą jakość zachowań polityków, czego ta wypowiedź jest dowodem.
    Jestem co prawda zwolennikiem PiS i Ś.P. p.Prezydenta L.Kaczyńskiego, ale zawsze szanowałem i szanować będę ludzi prawych, niezależnie jaką opcję polityczną reprezentują.
    Pozdrawiam

    Robert Marciniak

    15/04/2010 at 22:29

  5. Dziękuję. Przemysław Terlecki

    Przemo

    16/04/2010 at 08:56

  6. Bardzo dziękuję za ten list. Też nie głosowałem na Lecha Kaczyńskiego. Uważam zachowanie Andrzeja Wajdy za haniebne. Uważam, że po raz kolejny Gazeta Wyborcza udowodniła jak bez skrupółów można atakować i niszczyć swoich politycznych wrogów.

    Julian

    16/04/2010 at 09:32

  7. Panie Pośle, dziękuję za ten list.
    Pozdrawiam

    Lisek

    16/04/2010 at 10:21

  8. Podziwiam Pana za prawość i odwagę. Zapewne nie jest łatwo występować z takim apelem wbrew opinii swego środowiska politycznego, więc tym bardziej należą się Panu słowa podziękowania i poparcia.Oby więcej postaci naszego życia publicznego potrafiło się zachować tak dzielnie i honorowo.

    Gordon

    16/04/2010 at 13:49

  9. Bardzo dziękuję za list .
    Pozdrawiam

    anka

    16/04/2010 at 13:50

  10. Dziękuję bardzo za ten list. Uważam, że Andrzej Wajda pisząc o podziałach społeczeństwa, w związku z tą sprawą, sam do tych podziałów przyłożył rękę.

    Damian N.

    16/04/2010 at 14:00

  11. „Może jednak byłoby lepiej, aby w Polsce wreszcie było normalnie, aby każdy zajmował się tym, do czego został przeznaczony. By murarz domy budował, krawiec szył ubrania, wybitny reżyser wzruszał kolejnymi filmami, a metropolita krakowski decydował o tym co dzieje się w powierzonej mu katedrze.”

    Chciałoby się dodać – studenci do nauki, pisarze do piór. Wichrzycielom klasa pasożytniczo-polityczno-klerykalna mówi zdecydowane nie. Od 1989 prowadzimy politykę faktów dokonanych, a każdy szaleniec który na tę politykę podniesie rękę może być pewien, że mu tę rękę odrąbiemy.

    Nieprawdziwy Patriota

    16/04/2010 at 14:14

  12. Panie Pośle, bardzo dziękuję za ten list.

    Zbigniew

    16/04/2010 at 15:35

  13. Szanowny Panie Pośle! Dziękuję za ten list.

    Kiedyś byłem wyborcą PO, potem jednak przysiągłem sobie, że nie zagłosuję więcej na partię Palikota, Niesiołowskiego, Rycha, Zdzicha, Gazety Wyborczej i Szkła Kontaktowego. Pan jednak przywraca mi nadzieję, że również w Platformie Obywatelskiej są ludzie znający umiar i wagę słów. I mam nadzieję, że na słowach się nie kończy.

    Z poważaniem,
    Łukasz Kozicki

    Łukasz Kozicki

    16/04/2010 at 16:01

  14. Panie Pośle, bardzo dziękuję za ten list. Głosowałam na PiS ale bardzo szanuję ludzi, którzy mają poczucie przyzwoitiści zwłaszcza w tak tragicznych okolicznościach. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Anna

    Anna

    16/04/2010 at 16:47

  15. co za infantylny tekst… i taki ktoś jest posłem… . żenada… .

    Adam

    16/04/2010 at 16:56

  16. Uważam, że ta decyzja od samego początku miała charakter prowokacji. Wawel stał się narzędziem moralnego szantażu. Podziwiam ludzi, którzy wykazali się ogromną odwagą cywilną i, mimo presji mediów oraz nagle ugrzecznionych polityków, zdecydowali się na otwarty protest.
    Wypowiedzi w stylu „decyzja zapadł i gęby na kłódkę” (np. pana Sasina) to traktowanie Narodu jak stada baranów i ordynarna polityka faktów dokonanych. Wypowiedź Pana Posła wpisuje się w ten nurt. Bardzo niski standard. Jestem zwolennikiem PO, więc tym bardziej obrzydza mnie takie stanowisko.

    Konrad

    16/04/2010 at 17:02

  17. Przyzwoitość na niespotykanym wręcz poziomie.
    Z ogromnym szacunkiem – dziękuję.

    Grzegorz

    16/04/2010 at 17:55

  18. Szanowny Panie Pośle,
    na wstępie zaznaczę, że nie jestem zwolennikiem Pańskiego ugrupowania, zwłaszcza w świetle sposobu sprawowania przez nie władzy w Państwie z wykorzystaniem występów takich cynicznych szkodników polskiej sfery publicznej jak np. posłowie Palikot, czy Niesiołowski

    Pana list otwarty do wybitnego reżysera, p. Andrzeja Wajdy, który się najwyraźniej bardzo pogubił, jest jednak dla mnie świadectwem, że są wśród Państwa ludzie, którzy potrafią wznieść się ponad partykularny interes i myśleć o dobru wspólnym – polskiego państwa, społeczeństwa i Kościoła.

    Zdaję sobie sprawę, że ten Pański list może wywołać dla Pana negatywne konsekwencje i dlatego tym silniej wyrażam szacunek dla Pana postawy.

    Paweł

    16/04/2010 at 18:56

  19. „list infantylny” pisze Adam.
    Ja też w ferworze dyskusji popełniłem kilka blogowych wpisów:
    > Bogusz napisał:
    15 kwietnia 2010 at 06:06
    Ś.p. Lech Kaczyński jako Prezydent RP, który razem z Małżonką dał świadectwo prawdzie i z tego powodu zginął na posterunku wraz z gronem współpracowników. Upominał się o Katyń, upominał się o Powstanie Warszawskie, upominał się o kombatantów Solidarności, upomniał się skutecznie o Gruzję, montując spektakularny grupowy wyjazd na teren wojenny Głów Państw Europy Wschodniej i Środkowej, podczas gdy Europa Zachodnia i NATO były skłonne agresję Rosji odpuścić, zabiegał o europeizację Ukrainy, upomniał się o godność małych państw w Euro – to mało? Zasług miał wwystarczającą ilość. Czy ktoś miał więcej odwagi? Czy może któryś z nadstawiaczy pleców na zachodnie poklepowania zdziałał coś więcej? Był bardziej skuteczny? – to też go na Wawel – w siej czas.
    a jak ja odbieram kwestię pochówku (i pewnie znaczna liczba Polaków nie zaangażowanych “do bólu” po wiadomej stronie):

    Było mi obojętne, gdzie pochowają Parę Prezydencką i Wawel i Katedra Św. Jana są na pewno stosowne a decyzja zależy wpierw od strony kościelnej (władającej terenem) i następnie od wyboru Rodziny Zmarłych. Pogrzeb Prezydenta jest pogrzebem państwowym, więc Państwo też może sugerować pewne miejsce, ale w końcu musi zadecydować Rodzina. Jeżeli po tych wszystkich, gorzej niż żenujących, targach i po tej rozpętanej przez GW z poważnym udziałem Moniki Olejnik protestach i “debatach” Rodzina zechce pochować swoich Bliskich na małym parafialnym cmentarzu, to będzie dla nas Polaków wobec Świata największa kompromitacja i od tej pory już nikt nie będzie brał Polski i Polaków poważnie.
    Wybrano Wawel, niech będzie Wawel, a suwerennej decyzji Kościoła, Rodziny i Państwa niech nikt nie waży się podważać i wszelkie tzw “protesty” powinny być tępione w całym majestacie prawa, jako próba anarchizacji Państwa.
    Zaszczytem dla Państwa jest to, że Kościół ofiarowuje najbardziej wyróżnione miejsce na pochowanie Prezydenta RP i to, jako zgodne z intencjami Narodu (vide tłumy żegnające) powinniśmy przyjąć z wdzięcznością, a co najmniej ze zrozumieniem. <

    Też jestem infantylny i tego, Panie Darku, się
    nie wstydzę. Już lepiej być infantylnym z własnym infantylnym zdaniem i przekonaniem, niż …..

    Bogusz24

    16/04/2010 at 20:21

    • Bogusz24:”Wybrano Wawel, niech będzie Wawel, a suwerennej decyzji Kościoła, Rodziny i Państwa niech nikt nie waży się podważać i wszelkie tzw “protesty” powinny być tępione w całym majestacie prawa, jako próba anarchizacji Państwa”

      Człowieku Ty sobie zdajesz sprawę z tego że mamy ustrój demokratyczny?

      Czy w ogóle wiesz że Państwo to nie grupa ludzi na świeczniku co rządzi tylko cały naród?

      Pytam bo wydaje mi się że znasz tylko hasła bez ich znaczenia.

      @Dariusz Lipiński
      Szczerze mówiąc ta cała papka informacji która nam serwują media, politycy i zwykli ludzi którzy są zaślepieni jak stado baranów uwłacza całej tej tragedii. Robienie nagle z śp. Lecha Kaczyńskiego
      kogoś kim nigdy nie był, jest fałszowaniem pamięci o nim, czymś amoralnym.

      Uważam że list Andrzeja Wajdy jest jak najbardziej na miejscu ponieważ każdy ma prawo do swojego zdania oraz wyrażaniu sprzeciwu. I przykro mi że to musiał zrobić Pan Andrzej Wajda, a nie np. Pan. Bardzo się zawiodłem na panu, widząc że przyklaskuje Pan jak marionetka pod publikę, zasłaniając się tragedią.
      Zamiast skończyć z tym całym zakłamaniem, nie wiem jak Pan ale czytając gazetę lub oglądając wiadomości, bezczelnie ktoś mi próbuje wmówić coś czego nie czuję i nie piszę teraz o tragedii która się wydarzyła, czy żałobie tylko o tej całej otoczce do której Pan dodaje swoje 5 groszy.

      Przy okazji ten blog wygląda ewidentne pod publikę

      piekne

      17/04/2010 at 11:17

      • Podpisuję się pod postem „piekne”. Mam dokładnie takie same odczucia. Pan Lipiński pisze, jak sądzę, pod publikę, albo nie rozumie zasad demokracji, czym jako poseł zupełnie się dyskredytuje.

        Mario

        23/04/2010 at 15:54

    • Całkowicie się z Panem zgadzam.

      anja

      17/04/2010 at 14:02

  20. Panie pośle, a jak tam Pańska frekwencja w sejmie?

    Andrzej

    16/04/2010 at 21:14

  21. O takich ludzi w polityce chodzi. Chwała Panu, a reszcie palikotow i innych hohszpachlerow to ja dziekuje

    cx

    16/04/2010 at 21:22

  22. Panie Lipiński, życzę dalszego porównywania czasów gdzie ludzie mieczem, szablą i kuszami walczyli o ojczyznę, a tymi gdzie liczy się spieprzaj dziadu, pyskówki i blokowanie ustaw. Gdyby 500 lat temu Pan Lech Kaczyński żył nie był by królem (żyjemy w państwie gdzie premier gra pierwsze skrzypce) tylko żoną króla albo synek, który ma niego ogromny wpływ. Spotykam się z ogromem komentarzy, w których widnieją słowa typu: „zanim coś powiesz podsumuj co ty zrobiłeś”. Powiedzmy sobie szczerze, jak bym miał taką władzę jak Pan Lech Kaczyński zrobił bym więcej, dlaczego? Bo mam wyobraźnie, nie jestem zaślepiony tym co się działo 20 lat wcześniej, starymi urazami i w życiu na myśl mi nie przyszło wykorzystywanie swojej władzy do manipulowania (bah co więcej, grożenia obywatelom [patrz przykład Moniki Olejnik, które teraz tak ładnie pokazuje te sztuczne łzy]). Czasy się zmieniają, król robił swoje, kościół robił swoje a pospólstwo miała słomę w butach i nie podcierała tyłka. Czasy się zmieniły, wymagania „pospólstwa” również i porównując Pana Lecha Kaczyńskiego do jednego z królów polskich biorąc pod uwagę czasy, ludność, politykę zagraniczną to wnioski nasuwają się same: był bardzo dobrym człowiekiem, ale prezydentem (królem) jednym z gorszych, które nasza Polska miała.

    Oczywiście nie ma wątpliwości co do żałoby narodowej, mnie samego serce do tego stopnia sprawiło psikusa, że ledwo w sobotę ze szkolenia wróciłem. Sama idea prezydenta, przedstawiciel (nie król) narodu. Do tego tylu wybitnych wojskowych, którzy budowali polską armię od upadku muru. To nigdy nie była czysta żałoba po stracie Państwa Kaczyńskich, to była żałoba po stracie wszystkich pasażerów. Sam Pan Kaczyński nie krył niechęci do krakowian i myślę, że za życia nie zgodził by się nawet na wykopanie kopca w okolicach Wawelu.

    Zaś krytykowanie reżysera, który rzeczywiście zrobił coś dla naszej ojczyzny przedstawiając historię naszego pięknego państwa, jest porównywalne do tych osób, co w Krakowie protestowali podczas żałoby narodowej, żeby prezydent się tutaj nie znalazł. Właśnie zniżył się Pan do ich poziomu. Mało tego, reprezentując państwową posadę zawinił pan podwójnie. Nie nadaj się pan na polityka i szczerze mówiąc nie wiem kto na pana głosował.

    Kamil Thomas

    16/04/2010 at 21:59

    • Szanowny Panie proponuję w takim razie rozważyć swoją kandydaturę w nadchodzących wyborach. Proszę się jednak pospieszyć, gdyż czasu zostało niewiele.

      Będzie Pan królem swojej piaskownicy.

      anja

      17/04/2010 at 14:13

      • Świetnie powiedziane!

        gg

        17/04/2010 at 18:22

    • To co dzieje się dzisiaj jest konsekwencją tego co działo się m.in. 20 lat temu. Dlatego wiedza o przeszłości (doświadczenie) pozwala budować przyszłość. Inaczej człowiek co chwilę dotykałby gorącego żelazka.

      Pozdrawiam 🙂

      Zbok

      17/04/2010 at 21:23

  23. czyżby ten list ma na celu podlizanie się PISowcom i ich wyborcom? moim skromnym zdaniem na wawelu powinien prędzej być pochowany prezydent Kaczorowski, który przecież przeżył łagry, walczył o wolną Polskę z karabinem w rękach… jego życie mogłoby być tematem nie jednego filmu czy książki… z kolei ś.p. Lech Kaczyński będzie znany z tego, że zmarł w katastrofie lotniczej… pozdrawiam, meksyk

    adamus

    16/04/2010 at 22:11

  24. Gratuluje odwagi!

    kris

    16/04/2010 at 22:15

    • Witam.
      Gratulują Państwo odwagi, a ja się pytam do czego była ona potrzebna? Żeby napisać list w odpowiedzi na list?
      Taka sama odwaga jak bohaterstwo narodowe ( tak go się przedstawia z niewiadomego dla mnie powodu.. ) Ś. P. Pana prezydenta. Pan widzę rozpoczął już kampanię wyborczą. Będą głosy, widać już , że będą. O ile Pan Wajda nie miał żadnego interesu politycznego pisząc swój list, o tyle Pan ma dość sporo do zyskania i jak widać cel po części osiągnięty. Żal, że Pan , krtykant również nie uszanował żałoby i nie napisał tego listu później staja tym samym w szregi tych, których sam Pan potępia.

      EVE

      17/04/2010 at 17:00

  25. Panie Pośle!
    Proszę nie pisać tekstów w stylu „decyzja zapadła, proszę się zamknąć” – demokracja i wolność słowa wciąż obowiązują.
    Wawel to nie jest prywatny folwark metropolity, dopóki nie on go finansuje tylko Naród. To jest nasze dziedzictwo.
    Wracając do „klamka zapadła” – czy jak ktoś Pana pobije na ulicy, to nie ma Pan prawa się poskarżyć (na Policję), bo już Pana pobili i „klamka zapadła”?
    I na koniec – nie jest Pan Alfą i Omegą, aby zamykać usta innym
    Pozdrawiam
    M

    Big F

    16/04/2010 at 22:24

    • Wawel nie jest prywatnym folwarkiem metropolity, tylko własnością archidiecezji krakowskiej. Jako zabytek jest na utrzymaniu państwa, a to normalne.

      Kraken

      17/04/2010 at 12:51

  26. ps. Jeszcze się odniosę do tekstu „By murarz domy budował, krawiec szył ubrania, wybitny reżyser wzruszał kolejnymi filmami, a metropolita krakowski decydował o tym co dzieje się w powierzonej mu katedrze.” – a co powinien robić poseł? Chyba nie marnować czas na blogu, tylko pracować dla dobra ojczyzny, brać udział w głosowaniach i podpisywać się pod projektami. W pierwszym z powyższych zajmuje Pan 319., a w drugim 324. miejsce wśród posłów. Do pracy! By żyło się lepiej.

    Big F

    16/04/2010 at 22:28

    • No to wyszło szydło z worka – nierób i wichrzyciel z pana…

      Zbyszko

      16/04/2010 at 23:05

  27. „Może jednak byłoby lepiej, aby w Polsce wreszcie było normalnie, aby każdy zajmował się tym, do czego został przeznaczony. By murarz domy budował, krawiec szył ubrania, wybitny reżyser wzruszał kolejnymi filmami, a metropolita krakowski decydował o tym co dzieje się w powierzonej mu katedrze.”

    …i żeby nikt się nie odzywał i zawracał głowy nam, posłom RP… Tak tak.

    pi

    16/04/2010 at 22:43

  28. „[…] złe emocje zostały podsycone Pańskim listem do „Gazety Wyborczej”, napisanym z pobudek, których nie mogę zrozumieć.”

    Jestem przekonany, ze pobudki pana Wajdy byly takie same jak Panskie. Potepia Pan „burzenie” spokoju listem otwartym — w swoim liscie otwartym. Takie zachowanie ma swoja nazwe.

    C

    16/04/2010 at 22:44

  29. Szanowny Panie Pośle,
    dziękuję za list.
    Z wyrazami szacunku
    E.W.

    Ewa Wójtowicz

    16/04/2010 at 22:45

  30. Nie powinnismy zapominać, że prezydentura jest tylko urzędem. Gdyby Lech Kaczyński nie zginął, a dożył 90 lat, czy też chcianoby Go chować na Wawelu? Raczej nie! Król nie jest urzędem i NIE WOLNO go porównywać do dzisiejszego prezydenta. Abp Sapieha miał rację nie godząc się na pochówek Słowackiego na Wawelu. Czy ja dziś mogę rządać, aby pochowano mnie obok królów?
    Gdy postaramy się odpowiedzieć sobie na te pytania zobaczymy, że pomysł jest nietrafiony! Z drugiej strony nie powinno się komentować takich decyzji, bo kłótnia o nie może tylko pogoszyć sytuację.

    Polacy są niemądrzy i żyją chwilą. Skoro umarł tragicznie zasługuje na pochówek godny króla. Podsumowując – ochłońcie rodacy!!!

    Polak

    16/04/2010 at 22:51

  31. Jeżeli ten zaszczyt ma posiadać były prezydent Kaczyński to czemu taki precedens nie mógł by się utrzymać? Dlaczego wielu wybitnych polaków bijących o głowę zasługi Lecha leży gdzieś indziej zapomniani przez czas? Dlaczego Kaczorowski jako wybitny polak, który dużo zrobił dla tego kraju jest traktowany inaczej od ostatniego prezydenta? A jeżeli mówimy tutaj o znaczeniu Kaczyńskiego, wywyższaniu go nad inne ofiary to czy nie był on prezydentem narodu? czy to nie naród powinien wybrać miejsce gdzie powinien ich przywódca spocząć? A nie człowiek, który nie posiada nawet tyle odwagi aby przyznać się do własnych czynów odbijając piłkę.
    Myślę, iż czas żałoby to nie czas uległości, to nie powinien być zamach na wolność społeczeństwa – na demokrację. Tutaj jeden człowiek nie powinien podejmować decyzję za cały naród!

    Krzysztof R.

    16/04/2010 at 22:59

    • „Czy to nie naród powinien wybrać miejsce gdzie powinien ich przywódca spocząć?”
      Hmmm…Nie. To rodzina ma najważniejsze zdanie w tej sprawie.

      Kraken

      17/04/2010 at 12:44

  32. Szanowny Panie.
    Czy na prawdę uważa Pan, że gdyby prezydentem był dajmy na to Donald Tusk i zginął by on w podobnych okolicznościach co Lech Kaczyński, to kardynał podjąłby podobną decyzję? Dyskusja oczywiście nie tyczy się kwestii kto kieruje katedrą, ale czy osoba nią kierująca postępuje właściwie. Moim skromnym zdaniem tak nie jest (skromnym, ale mającym takie samo prawo zaistnieć w internecie jak i Pańskie). Z poważaniem- B.S.

    CzytelnikZPrzypadku

    16/04/2010 at 23:04

  33. Bzdury, bzdury, bzdury. I ja jestem przeciw pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Powiedzcie tylko dlaczego na Wawelu??? bo co zmarł smiercią tragiczną?, bo rodzina tak chciała?? w takim razie pochowajcie wszystkich na Wawelu, którzy zginęli zapewne ich rodziny też by chciały by zostali pochowani na Wawelu.
    Niech Bóg ich ma w opiece

    Patriota

    16/04/2010 at 23:11

    • „Dlaczego na Wawelu?”
      Chyba tego listu nie czytałeś. Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława w Krakowie, która jest miejscem spoczynku królów, wieszczów, biskupów, Piłsudskiego i reszty jest własnością archidiecezji krakowskiej. I to do jej reprezentantów należy decyzja kogo tam chować i kogo nie. Prezydent Kaczyński był prawdziwym i bezsprzecznie katolickim prezydentem i na miejscu Dziwisza już za samo to byłoby dla mnie powodem do decyzji o jego pochówku na Wawelu.

      Kraken

      17/04/2010 at 12:40

  34. jeśli miałem jakiekolwiek wątpliwości co do stanowiska w tej sprawie, to właśnie takowe się rozwiały. Wypowiedź w bardzo dobrym tonie.

    lukasz.duraj

    16/04/2010 at 23:12

  35. Panie Pośle, ma Pan absolutną rację! Ludzie, nie jazgoczmy nad grobem! Jakimi my jestesmy ludzmi, czy w ogole jestesmy ludzmi, jesli nie potrafimy uszanowac takiej chwili, nie potrafimy odlozyc animozji i zajadlej nienawisci „do kaczorów” w takim momencie, w obliczu śmierci. Jest decyzja i koniec. Temat powinien przestać istnieć natychmiast. Wyskakujemy z kartonami i hasłami? wykrzykujemy wierszyki? ponad szczątkami ludzkimi?… I Pan, Panie Wajda? Pan rozochocił się nadto tymi emisjami Katynia w Rosji, nie czyni to z Pana wyroczni! Panie Lipiński, szacunek! K.

    Kazimierz

    16/04/2010 at 23:19

    • Lepiej tego nie można było ująć.
      Wszyscy się zastanawiamy, czy ta tragedia wyda jakieś owoce. O jednym wiemy już wszyscy – świat usłyszał o Katyniu. Kolejny staje się coraz bardziej wyrazisty – nastąpiło pewnego rodzaju oczyszczenie świata polityki. Takich właśnie polityków chce i potrzebuje Polska! Ta tragedia obudziła wiele piękna, które jest w nas, Polakach. Oby to piękno nie wygasło zbyt szybko wraz z ostatnimi zniczami na Krakowskim Przedmieściu.

      Adam

      17/04/2010 at 00:07

      • Przez pomyłkę umieściłem mój komentarz do listu jako odpowiedź do komentarza Kazimierza. Jeśli to możliwe, to proszę o poprawienie mojego błędu. Dziękuję

        Adam

        17/04/2010 at 00:11

    • Świetnie powiedziane, mam takie samo stanowisko w tej sprawie.

      qwe_rt

      17/04/2010 at 13:34

  36. Uliczny jazgot??? to jak ludzie inaczej maja wypowiadac swoje zdanie jak nikt z naszych hmmm „przywodcow” ich nie poslucha??? Kaczynski moze i byl dobrym czlowiekiem, mezem i ojcem czy czym tam chcecie ale byl marnym prezydentem i nie zasluguje na miejsce wsrod kroli i bohaterow narodowych. Mozecie nawet mowic ze przy pochowku Pilsudskiego byl szum ale Kaczynski jest malutki przy czynach bylego marszalka. I tak za rok lub dwa nasi wspaniali politycy sie obudza ze swojego durnego bledu i przeniosa zwloki pary prezydenckiej na powiazki albo gdzies tam. A ludzie najlepiej zeby siedzieli cicho i dali politykom spokojnie robic bezsensowne rzeczy i okradac nas (swoja droga jak mowa o idiotach to slyszeliscie ze ZUS kupil 150 tys dyskietek na przechowania danych??? komu my dajemy pieniadze na emeryture) Jestem zwyklym szaraczkiem i niemam ani sil ani cierpliwosci by ladnie wyrazic slowami moje zdanie i na pewno nie jestem politycznie poprawny ale polubilem Wajde za to ze odwazyl sie powiedziec swoje zdanie i dziekuje osobiscie wszystkim ludziom ktorzy zrobili cokolwiek zeby zaprzestac tej paranoji.

    Wonsu

    16/04/2010 at 23:39

  37. Śmiem polemizować. To nie jest decyzja tylko jednego człowieka. To nie jest miejsce będące wyłącznie w gestii kardynała Dziwisza. Pierwsze „olanie” krakowskiej kapituły katedralnej jest tylko zapowiedzią chowania tam krewnych i znajomych królika. Wawel to nie prywatny folwark. O tym „kto” powinien decydować naród. Teraz czekam na resztę znajomych Kardynała. I ważna rzecz – dlaczego również nie Prezydent Kaczorowski? Bo media nie trąbiły, bo bez małżonki, bo Kardynał nie znał? Rozumiem psychoza – ale może jakieś granice? To media decydują o wszystkim w tym kraju? Tak samo jak ambitnie ośmieszały tak samo teraz opłakują. Czy ludzie tego nie widzicie? A szanowni posłowie koalicji jak się wypowiadali na temat Pana Prezydenta? Coś się zmieniło? Sondaże może?

    farmer

    16/04/2010 at 23:40

  38. I zgadzam się z Panem w jednym – nie czas na polemiki gdzie powinien spoczywać Prezydent. Myślę, że miejsce powinno być tak wybrane, żeby tego listu nie było. A rodzinom i bliskim wszystkich ofiar z całego serca współczuję tragedii. Dla nich jest to koniec świata. Dla nas jest to nauka, żeby śpieszyć się kochać…

    farmer

    16/04/2010 at 23:55

  39. Niesamowite – szkoda ze jest tak mało mądrych słów w tej sponiewieranej politycznymi utarczkami Polsce.

    koyot

    16/04/2010 at 23:55

  40. Oj dostało się Autorowi, dostało… Teraz musiałby przez rok pisać listy otwarte do Swoich komentatorów i wyjaśniać, kajać się, przepraszać np. szewców (Kilińskiego chyba przede wszystkim) murarzy, że o krawcach nie wspomnę. Pisarze, choć o nich nie wspomniał, już się czują pewnie dotknięci i ostrzą pióra (i nie tylko – wystarczy gdzieś tam coś szepnąć… i po ptakach).
    Tak trzymać: ludzie, ludziki (i ewent. stworki z anegdoty Prymasa Glempa).

    Bogusz24

    17/04/2010 at 00:00

  41. Dobrze gada! Polać mu! 🙂 Mam już dość tyk jadowitych jęzorów.. Wstyd mi za tych, którzy sieją zamęt nawet w okresie żałoby…

    Dziękuję za mądre słowa Panie Pośle. Generalnie mam gdzieś te wszystkie Wasze partie bo uważam, że większość polityków to „ku…y i złodzieje”. Trzeba oddzielać ziarno od plew… Większość rządu to takie właśnie plewy, ale Pan jest dla mnie ziarnem 🙂

    Pozdrawiam!

    Polak

    17/04/2010 at 00:07

  42. Zgadzam się z Panem. Świetny wpis.

    ginewra

    17/04/2010 at 00:17

  43. Szanowny Panie Pośle!
    Pierwszy akapit pańskiego tekstu zawiera podstawowy błąd logiczny, który powoduje, że dalsze czytanie go jest bez sensu.
    Pisze Pan „Gdyby dyskusja na temat miejsca pochówku Prezydenta odbywała się w bardziej stosownej porze, do pomysłu pochowania Go na Wawelu odniósłbym się pewnie z rezerwą.”
    Jakiż to „inny czas” ma Pan na myśli? Jedyne rozsądne wytłumaczenie jest takie, że chodzi o hipotetyczną sytuację, gdyby prezydent nie zginął w katastrofie, lecz zmarł „zwykłą” śmiercią. Ale czy wtedy w ogóle pojawiłby się pomysł, aby pochować go na Wawelu? Głowę daję, że nikt by wówczas z takim pomysłem nie wyszedł, nie byłoby więc o czym dyskutować i nie miałby Pan do czego odnosić się z rezerwą.
    To, że dyskusja na ten temat rozgorzała teraz, jest prostą konsekwencją tego, ze właśnie teraz podjęta została – w sposób zdecydowanie zbyt pochopny – decyzja o takim właśnie miejscu pochówku.
    Od czasów II RP, gdy Polska przestała być monarchią, a zaczęła republiką, żadna z osób pochowanych na Wawelu nie trafiła tam natychmiast po śmierci. Zostały pierwotnie pochowane w innych miejscach, a dopiero za lat kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt przeniesione na Wawel, pod wpływem postulatów jawnie wysuwanych na forum publicznym, a nie po cichu przez nieokreślone osoby (jak Pan zapewne dobrze wie, wciąż nie znamy rzeczywistych inicjatorów pomysłu pochowania prezydenta Kaczyńskiego na Wawelu, gdyż jedni zaangażowani w tę sprawę zwalają winę na drugich i vice versa). Upływ dłuższego czasu od śmierci i publiczny charakter dyskusji nad przeniesieniem ciała na Wawel pozwalał na podjęcie decyzji w tej sprawie w sposób wyważony i bez zbędnych emocji. I tak też powinno być w tym wypadku. Niestety, tym razem u osób odpowiedzialnych za tę decyzję przeważyły emocje, i trudno się dziwić, bądź mieć za złe ludziom, u których taki właśnie tryb podjęcia tej decyzji spowodował równie emocjonalne reakcje, wynikające z odczucia, że jakieś ich wartości są w ten sposób naruszane.
    Podejmując jakąkolwiek decyzję o wymiarze publicznym, trzeba się liczyć z możliwymi jej konsekwencjami. Kardynał Dziwisz podejmując tę decyzję miał OBOWIĄZEK zdawać sobie sprawę z tego, iż jest to decyzja mocno kontrowersyjna, może zostać odebrana emocjonalnie i może wywołać protesty. Najwyraźniej albo nie zdawał sobie z tego sprawy sprawy, albo postanowił taką możliwą konsekwencję swojej decyzji zignorować. W obu przypadkach to jednak na nim, a nie na ludziach, którzy poczuli się tą decyzją dotknięci, spoczywa odpowiedzialność za „uliczny jazgot”, który „przerywa ciszę narodowej żałoby”, jak Pan raczył się wyrazić. Nie na miejscu natomiast jest moralny szantaż w wykonaniu tych (do których niestety i Pan się zalicza), którzy chcieliby zmusić ludzi do milczenia demagogicznym argumentem, że „przecież jest żałoba”. Żałoba nie oznacza, że nie mamy prawa protestować przeciwko podejmowanym pod przykrywką tejże żałoby decyzjom, które nas oburzają.

    raj

    17/04/2010 at 00:19

  44. Pochówek na Wawelu to czysty przejaw samouwielbienia Jarosława Kaczyńskiego – zaspokojenie jego niezdrowej ambicji, szantaż moralny i uczuciowy na Dziwiszu któremu głupio w takiej sytuacji było odmówić prośbie Jarosława Kaczyńskiego. Jaro wziął Dziwisza na litość a ten nie potrafił odmówić. ŚP Prezydent RP Lech Kaczyński znalazł miejscówkę na Wawelu przypadkowo (tragiczny wypadek) na drodze sentymentalnej intrygi, ale nie zasług czy bohaterstwa. Zgodzę się z wypowiedzią bp Pieronka że decyzja taka powinna zostać podjęta z opóźnienie i większym namysłem, a nie w sposób tak kontrowersyjny z komentarzem „decyzja została podjęta spieprzajcie dziady”. Dlatego Dziwisza uważam za nieodpowidzialną i małostkową osobę która przyczyniła się do skłócenia Polaków. Jestem pewien, że echa tej decyzji długo jeszcze będzie słychać, a i na zdrowie samej instytucji KK nie wyszła.

    lewarski

    17/04/2010 at 00:35

  45. BARDZO DZIĘKUJĘ ZA MĄDROŚĆ I PRZYZWOITOŚĆ
    Proszę zlekceważyć to co piszą ci ponoć światli.
    Dziś widać, kto jest chory z nienawiści.

    Ostatecznie Kto inny nas rozliczy …

    Dziękuję

    17/04/2010 at 00:46

  46. Panie Pośle
    Mam nadzieję że słowa które Pan napisał dyktuje Panu powaga sytuacji i czas żałoby narodowej.
    Mam nadzieję że gdy żałoba minie, zaczniecie Państwo poważną dyskusję dotyczącą okoliczności i następstw tej wielkiej tragedi.
    Przede wszystkim: dlaczego po katasrofie w Mirosławcu, której prawie stuprocentową kalką była tragedia smoleńska nie zmieniono procedur co do lotów VIP-ów, w tym głównie dowódców armi? Dlaczego po wypadku panował taki chaos i przez parę godzin nie wiadomo było kto naprawdę przebywał na pokładzie samolotu i jak mi wiadomo, do tej chwili nie jest pewne ile osób nim leciało? Dlaczego do tej pory odwoływano wszelkie przetargi na zakup samolotów dla pułku specjalnego? Dlaczego źle szkoli się w Polsce pilotów co doprowadza do zdecydowanie nadmiernej ilości ryzykownych sytuacji w powietrzu o czym przekonywaliśmy sie nie raz? Dlaczego za sterami „rządowych” samolotów siadają tak młodzi (choć z dużym nalotem)piloci podczas gdy w cywilizowanym swiecie z Vipami latają piloci o średnim wieku 45-50 lat, którzy nie są tak skłonni do ryzykownych decyzji? Czy minister Klich w związku z powyższymi pytaniami powinien w dalszym ciągu pełnić swą funkcję?
    Kto podjął tą moim zdaniem hańbiącą decyzję o pochowaniu ś.p. Lecha Kaczyńskiego na Wawelu?
    Jeśli jest pan absolutnie przekonany o słuszności tej decyzji, proszę po zakończeniu żałoby o próbę przekonania mnie i innych zdegustowanych tym Pana listem wyborców/czytelników o słuszności tego pochówku.
    Prezydentowi Kaczyńskiemu nie można było zarzucić braku patriotyzmu, to na pewno. Jednak wizje patriotyzmu moga byc różne. Mi akurat konfrontacyjny charakter swoistego poczucia patriotyzmu jaki widziałem w zachowaniu zmarłego prezydenta, nie odpowiadał. Poza tym o czym ciężko mówić w takich chwilach ale to nie ja wywołałem ten temat, prezydent Kaczyński dzielił naród nie łączył.
    Czym ś.p. Lech Kaczyński bardziej zasłużył na pochówek na Wawelu od ś.p. prezydenta Kaczorowskiego?
    Tym że był urzędującym prezydentem? A cóz to za zasługa?
    Poza tym: jeśli decyzja o pochówku na Wawelu wszystkim politykom, takze z Pana partii wydaje się słuszna, to dlaczego żadna z osób która taką decyzje podjęła nie ma w sobie na tyle odwagi cywilnej by się do tego przyznać? I dlaczego? Otóż dlatego że wiedziała że spowoduje to protesty części społeczeństwa. Ja jednak wolałbym żeby po zakończeniu żałoby sprawa odpowiedzialności za tą decyzję została wyjaśniona.
    I tego od pana oczekuję Panie Pośle jako wyborca który zagłosował na Pana partię w wyborach.
    Prosze też pamiętać że wbrew pozorom wybory do sejmu to nie jest jakieś strasznie odległe wydarzenie i wyborcy bedą Panu pamiętać to co pisze Pan teraz.
    Jeszcze jedno pytanie, ale na nie musi sobie odpowiedzieć sam w zgodzie z własnym sumieniem: czy to hipokryzja czy rzeczywiste Pana zdanie na ten temat?

    worek

    17/04/2010 at 00:47

  47. Sytuacja w jakiej znaleźliśmy się jest z pewnością bardzo ważną i niespodziewaną. Jednak powinniśmy zachować choć odrobinę zdrowego rozsądku. Media ciągle manipulują społeczeństwem. Najpierw nagonka na Kaczyńskiego teraz pokazują go zupełnie w innym świetle… bo tak wypada mówić o zmarłym.
    A właśnie że nie! Niw wypada! Śmierć nikogo nie wybiela ani nie poprawia. Jakim sie było takim powinno się zostać zapamiętanym. Klerykał i Rusofob ot co!. Nic więcej. Patriota? Może ale z pewnością tak nie działał, a teraz do tego wszystkiego pochówki na Wawelu, ulice i inne cyrki.
    Wawel jest miejscem o ogromnej wartości historycznej dla całego narodu, błąd jaki został popełniony przy przekazaniu zwierzchnictwa nad tym miejscem kościołowi jest niedopuszczalny. Ktoś bardzo trafnie stwierdził że teraz to już folwark kard. Dziwisza. Jak już napisałem Wawel jest miejscem wspólnym dla całego narodu, a biorąc pod uwagę chęc pochowania tam prezydenta sprawa ta winna zostać rozpatrzona na forum całego narodu, a nie podjęta przez osobę kościelną, na dodatek nawołującą do niemieszania do tego polityki. A ja się pytam jak to może nie być sprawa polityczna?

    Proszę was zastanówcie się nad tym jakie decyzje podejmujecie i co w tym państwie się tak naprawdę dzieje, bo to już przechodzi pojęcie człowieka myślącego racjonalnie.
    Rozpanoszony kler i dwie prawicowe partie skłócone ze sobą… no cóż, cud nad Wisłą.

    dad

    17/04/2010 at 00:49

  48. Pilna depesza – krawiec z Panamy: a ja to co? Pan DL odmawia mi prawa do działalności politycznej! A kto robił rewolucję w Panamie?

    Bogusz24

    17/04/2010 at 01:36

  49. Wreszcie sensowna i gustowna odpowiedź, by każdy zajął się swoją oranżerią 🙂
    Dziękuję za sprowadzenie promyka światła na polskie niebo. Pozdrawiam Pana Posła!

    Gari

    17/04/2010 at 02:06

  50. Panie Pośle,

    Chciałbym stwierdzić, iż porównując styl i argumentację, czyli tzw. pióro, długa droga przed panem.

    Mało figur retorycznych, a i minięcie się z prawdą. Kto czyta na bieżąco artykuły z gazet przeróżnych nie napisze: decyzja Kardynała Dziwisza. Kardynał wyraźnie się odciął – powiada na prośbę rodziny.

    Rodzina – co nie dziwne wszak ma inne rzeczy na głowie nie komentuje… . Chętni jednak się już zgłosili (gaz. krakowska) – Pan Markowski, Pan Terlecki… NIe wątpię, że chcieli dobrze – a jednak – namówili Pana J. Kaczyńskiego do takiej decyzji. Potem Pan Bielan tłumaczył:” była to decyzja ciężka dla rodziny”. Przepraszam, ale to jest czystej wody hipokryzja – środowiska związane z Prawe i Sprawiedliwością inicjują pewne działania. Przekonują.
    W następstwie winni są ludzie, którzy mają inni zdanie… Pan Marek Jurek krzyczy: zdziczenie obyczajów, Pan Minister Duda – niszczyciele podnoszą głowę.
    Pan Poseł zaś krytykuje Mistrza Wajdę. Domniemywać mogę, iż wypowiedź Pana Wajdy nie mieści się w Pana rozumieniu demokracji. A szkoda. Jest Pan nauczycielem akademickim z nauk ścisłych rozumiem więc, iż wedle wykładni Pana – powinien Pan wrócić na Uczelnię -przecież tym się Pan zajmuje…

    z wyrazami szacunku

    Jakob de Vitt

    17/04/2010 at 03:22

  51. hominis est errare, insipientis in errore perseverare

    Rafal

    17/04/2010 at 05:33

  52. Przykro się patrzy na słowa człowieka z partii, której byłem zawsze oddany. Myślałem, że w tej partii są ludzie, którzy zajmują się polityką, a nie odpowiadaniem na listy „czytelników”. Wobec tego zapraszam do kącika porad w tygodniku bravo, gdzie będzie pan mógł dzielić się swymi złotymi radami na każdą okazję.
    Bardzo ładnie, ze próbuje pan rozliczyć pana Wajdę, ale niech teraz spróbuje pan tak na poważnie rozliczyć pana Kaczyńskiego, który przez ostatnie lata przyczyniał się skutecznie do pogarszania naszych stosunków z Rosją, a wcześniej z Niemcami.
    Żeby być pochowanym w tak wspaniałym miejscu jak Wawel wypada się wcześniej zasłużyć. Zginąć w wypadku w drodze „do pracy” to nie honor obligujący do pochówku w tak zacnym miejscu. Czy innych polityków, czy te młode stewardessy pochowają, bo również byli w pracy? A czy pracownika kopalni, który zginął w pracy pochowają tak uroczyście? Nie. I znów przypomina się książka Orwella „Folwark zwierzęcy”, gdzie wszyscy byli podzielenie na równych i równiejszych…

    Tymczasem zapraszam Pana do pracy, a całą resztę na spacerowanie podczas weekendu, a nie przesiedzenie go przed telewizorem zwłaszcza, że zapowiada się wspaniałą pogoda.

    Michał Z

    17/04/2010 at 06:32

  53. Ja bym się zaczął powoli zastanawiać, jak uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Moim zdaniem powinna powstać ustawa, która reguluje sprawę pochówku prezydenta pełniącego urząd oraz pochówku byłych prezydentów, bo takie sytuacje prędzej czy później nas czekają.
    Moim zdaniem w przypadku śmierci urzędującego prezydenta decyzję powinien podejmować Sejm, a w przypadku byłych prezydentów Sejm powinien wyznaczyć przynajmniej 2 miejsca przeznaczone dla nich, a każdy z nich ustępując z urzędu powinien wyrazić wolę, gdzie chce być pochowany.

    Adam

    17/04/2010 at 08:06

  54. Bardzo dziękuję za list . Też tak myślę ale w słowa Pan to wspaniale ujął.
    Pozdrawiam

    HenLew

    17/04/2010 at 08:24

  55. Paranoja!
    Zarowno caly ten pomysl jak i smieszny Pan poslina, moze oslina…
    Ostatnia osoba jaka jeszcze mogli pochowac na Wawelu byl papiez Jan Pawel II a to do czego doszlo to juz jest kpina.
    Pokoja wszystkim poleglym w katastrofie.

    Bart

    17/04/2010 at 08:49

  56. „Kto w takim razie miałby mieć takie prawo? Pan? Redaktor Miecugow ze „Szkła kontaktowego”? Mieszkańcy Krakowa w referendum? Naród w referendum?”

    Rodzina panie Lipiński, rodzina. Bo czym się rożni kardynał Dziwisz od pana Kowalskiego w tych okolicznościach?

    muniek

    17/04/2010 at 08:51

    • Może inaczej. Bo czym się rożni kardynał Dziwisz od pana Miecugowa w tych okolicznościach?

      muniek

      17/04/2010 at 08:53

  57. p.s. przeciwnicy uważają, że nie zasłużył na Wawel, a zwolennicy pp. Kaczyńskich nie będą mogli ich odwiedzać tak jakby chcieli, tak jak uważają, że te osoby na to zasłużyły. Nasuwa się myśl, że chodzi o pieniądze (12 zł za wstęp) 😦 . Tylko, że nawet za ten bilet to przeganiają w 10 minut przez wszystkie krypty! To jest jak muzeum, a nie miejsce skupienia!
    Ja np. chciałabym też móc tam przyjść, do innych osób, przynieść kwiaty, znicze, pobyć, jak przy grobie, a nie jest to możliwe:((. Dlatego uważam, że z każdej strony, również zwyczajnie ludzkiej – to jest zła decyzja.

    Laszka

    17/04/2010 at 10:17

  58. Dla każdego myślącego Polaka, Lech Kaczyński NIE ZASŁUŻYŁ na pochówek wśród królów polskich, u boku Marszałka Piłsudzkiego. W całym rozrachunku widzę, że prezydent Kaczyński nie wiele dobrego dla polaków zrobił. O jego wielkości nie może świadczyć sposób w jaki zginął.
    To jest jakaś ogólnopolska amnezja i szaleństwo podsycane przez media.
    Jak można wychwalać człowieka i robić z niego wielkiego wodza jeśli tak na prawdę większość Polaków całkowicie go nie popierała?
    Całkowicie popieram Wajdę!

    Kwarek

    17/04/2010 at 10:20

  59. Szanowny Panie Pośle z całym szacunkiem dla Pana, ale zagalopował Pan się w swoich ocenach i twierdzeniach. Czytając Pana lis miałem nie odparte wrażenie, że czytam list I Sekretarza a nie członka PO.
    O pewnych sprawach nie decydują jednostki. O pewnych sprawach decyduje NARÓD, a ten kto temu zaprzecza zgaśnie niczym świeca na słonecznym dworze.
    Pan Jarosław Kaczyński był Prezydentem Najjaśniejszej RP, być może założył a być może nie zasłużył na ten pochówek. Ale o tym decyduje NARÓD a nie rodzina czy Pan Dziwisz. Wawel to dobro narodowe, to nasza tradycja, to nasza Polskość i historia. A prezydentura to nasza codzienność.

    Mógłbym w tym miejscu napisać różne rzeczy, oburzać się, gorszyć i wzorem jednego z ugrupowań odmawiać patriotyzmu tym co myślą inaczej. Ale mi jest po prostu smutno.

    Amigo

    17/04/2010 at 10:32

  60. A poseł niech się weźmie za rzadzenie krajem, szczególnie jak jest z partii rządzącej. Lepsze to, niż 4 lata przesiedzieć za pieniądze podatników w Sejmie. Wajda ma rację. Niedługo będziemy czcić Kaczyńskiego, jak czczą Kim-Ir-Sena w Korei Płn. Już słyszałem o propozycji obowiązkowych wycieczek na Wawel dla wszystkich uczniów, jaka padła ze strony PiSu. Pozdrawiam i wolność słowa rządzi.

    Mirek

    17/04/2010 at 10:53

  61. Szacun Panie Pośle. Taka klasa wśród posłów PO to rzadkość. W tej chwili stał się Pan także moim Posłem. Pan Wajda, zabierając głos w sprawach publicznych robi z siebie błazna, a szkoda, bo jest uznanym artystą. Obrona Wałęsy-Bolka i pedofila-gwałciciela Polańskiego tylko go pogrążają. Czyżby jego zdaniem ta para bohaterów bardziej zasługiwała na Wawel? Podzielam Pański pogląd, aby zajął się on swoimi sprawami. Podobnie jak każdy z nas. Pozdrawiam.

    miaow

    17/04/2010 at 11:11

  62. Nikt nie ma prawa podejmować takich decyzji, a już na pewno nie jedna tylko osoba. Wawel to nie folwark Dziwisza. Historia Polski to nie historia kościoła w Polsce.

    h_oliveira

    17/04/2010 at 11:31

  63. Popieram ideę listu panie pośle.
    pozdrawiam

    patriasemper

    17/04/2010 at 11:58

  64. Wajda miał prawo zabrac głos i ja mam prawo,wszyscy mamy. Jestem z Poznania. Zrobię kuku Panu Posłowi podczas najbliższych wyborów.

    iwa.679

    17/04/2010 at 12:36

  65. Pieprzysz głupoty waść. Nie jest kurwa godny i nigdy by nie był. Prezydentem dobrym nie był.

    adam

    17/04/2010 at 12:39

  66. Niektórzy zrobią wszystko, żeby zabłysnąć choćby przez chwilę, nawet jeśli to ma być tak żałośnie niski poziom jak ten…

    puciek1234

    17/04/2010 at 12:57

  67. Zgadzam się ze słowami Pana Posła, świetnie ujęte to, co sama myślę.
    Dlaczego nawet w obliczu takiej tragedii, nie możemy w spokoju przyjąć pewnych decyzji? Po co ten spór, po co protesty? Nie rozumiem tego, co to ma zmienić, jaki jest tego sens?

    qwe_rt

    17/04/2010 at 13:31

  68. Szkoda, że nie rozumie pan pewnych elementarnych spraw.
    1) Kardynał nie może podjąć decyzji o pochowaniu kogoś na Wawelu. Ma jedynie prawo zgodzić się lub odmówić. Różnica jest ewidentna. Trochę Pan manipuluje faktami.
    2) Królów chowano automatycznie za sam fakt bycia koronowanymi. Ocenia Pan takie zachowania z obecnej perspektywy, nie uwzględniając panującej dawniej mentalności. Wiśniowiecki był nieudolnym królem, ale z powodu jego pozycji został pochowany. Obecnie ŻADEN polityk nie powinien być tam chowany.

    Działamy pod wpływem chwili i to jest niewłaściwe.

    Pańskie słowa pod Adresem Andrzeja Wajdy są najzwyczajniej niegrzeczne. Słowa ostatniego akapitu mówią, żeby zająć się swoimi sprawami, zamiast wyrażać własne zdanie.

    Zdzichu

    17/04/2010 at 13:54

  69. I bardzo mi się podoba riposta na list Wajdy.
    Żal mi dupę ściska jak widzę, że jakieś dzieci z gimnazjum mają najwięcej do powiedzenia, albo nie pasuje wszystko tym, którzy nawet dupy nie ruszyli głosować!
    Do tego jakieś szczeniackie groźby odnośnie jutrzejszego pogrzebu. Śmieje się z Polski cały świat i to właśnie przez takich debili, którzy mają najwięcej do powiedzenia. Zero jakiegokolwiek taktu i szacunku.

    pavlick

    17/04/2010 at 14:41

  70. bardzo ciekawe slowa, jednak popiieram list pana Wajdy.

    jedrek

    17/04/2010 at 15:01

  71. Dobre i proste. Aby dyskusje polityczne tak zawsze sie odbywaly.

    Ja akurat Pilsudzkiego tez nie lubie. Terrorysta co napadal na pociagi pocztowe, komunista z pps itd. Ale skoro biskup sie zgodzil jego sprawa. Tylko czy ewangelika trzeba bylo w katolickiej katedrze chowac? Coz, moge tylko napisac, ze to dziwaczne i tyle. Biskup w koncu robi jak chce. Sam bardzo sie ciesze, ze Kaczorowski bedzie w Swiatyni Opatrznosci.

    Dobre

    17/04/2010 at 15:54

  72. Myślę, że Polska teraz potrzebuje silnego władcy, stanowczego, z charyzmą, kogoś, kto będzie silnie i stanowczo reagować na wszelkie próby destabilizacji jedności i demokracji.
    Dziękuję Panu za ten list, szczególnie w tak ważnym dla nas wszystkich momencie.

    dajg

    17/04/2010 at 17:35

  73. Duży szacunek dla posła PO pewno będzie miał zaraz kłopoty.
    A P.Wajdzie wybaczcie to już stary człowiek i może wszystkiego nie ogarniać już
    No i to przecież artysta wiec może więcej. A po za wszystkim kto poważnie bierze artystę no kto

    sediovaga

    17/04/2010 at 17:55

  74. Dziekuje panie posle za te slowa. Nie glosowalam na PO ale moze czas przyjrzec sie przynajmniej niektorym osobom z tego ugrupowania …..pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia.

    Thalia

    17/04/2010 at 18:35

  75. A ja uważam że najgorsze jest w tym całym zamieszaniu, że całej tej dyskusji mogło nie być.
    Najpierw powinna być dyskusja a potem decyzje. Tymczasem tu najpierw podjęto decyzję, przez co rozpętała się dyskusja. To niedorzeczne.

    Ludzie się wzburzyli, gdyż pojawiło się poczucie niesprawiedliwości. Czy słuszne – nie mi oceniać.

    Pan Wajda jednak miał wiele racji. Stonowane, wywazone slowa, bez zbednego pieniactwa i krzyku.

    Pozdrawiam!

    Sven Bjoerndalen

    17/04/2010 at 18:51

  76. Popieram list Panie Pośle.

    Robert

    17/04/2010 at 19:08

  77. Panie Pośle, wielki pozytyw! Gratuluję. takich ludzi więcej nam potrzeba. Oburzonych na wszystko filozofów, którzy wszystko wiedzą lepiej zawsze się kilku znajdzie. Ale może być Pan pewien, popieramy taką właśnie postawę, rozsądek i godność.
    Mat

    Mateusz Zarzycki

    17/04/2010 at 19:33

  78. brawo! wreszcie ktoś odważył się zwrócić uwagę wielkiemu rezyserowi któremu się już dawno w głowie poprzewracało

    edna

    17/04/2010 at 20:50

  79. A nie przyszło Wam , katolikom do głowy, że ta chmura dymu to jakiś znak z góry?! Kolejne delegacje odwołują swój przyjazd (nawet kanclerz Merkel – ona to się już chmurą nie wymówi) – widać należało im się za te butę.

    Laszka

    17/04/2010 at 21:14

    • Przyszło mi to do głowy tylko zinterpretowałam tę chmurę w inny trochę sposób. Niebo protestowało przeciw przyjazdom fałszywych przyjaciół, podobnych tym którzy w 1938 roku deklarowali „Nie zostawimy Polski samej” a rok później „Nie chcieli umierać za Gdańsk” Ten kto na prawdę chciał być obecny przyjechał pokonując wszelkie przeszkody jak Pierwsza Para Gruzji a dla naszych „sojuszników” widocznie i drogi i tory kolejowe były nieprzejezdne.

      Agata

      20/04/2010 at 12:39

  80. Warto być przyzwoitym. Dziękuję Panie Pośle.

    Paweł

    17/04/2010 at 22:00

  81. Dyskusja się rozkręca. Obelgi lecą ciurkiem. Udało się! P.Wajda swoim listem (może niechcący, ale jako człowiek poważny powinien to przewidzieć), przyczynił się do zaognienia sporów. A w tym stadium już argumenty się nie liczą. Jak na wiejskim weselu – teraz tylko szuka się sztachety.
    Pan Lipiński tego się obawiał, przed tym przestrzegał i za to teraz obrywa. Wszystkie polaki z małej litery (tak to oni o sobie piszą!!), wytrawni znawcy tradycji, historii i polityki a także demokracji, którzy wiedzą wszystko najlepiej, wiedzą też że Prezydent Jarosław Kaczyński nie powinien być pochowany na Wawelu (wizjonerzy, czy zwykłe nieuki?)

    Bogusz24

    18/04/2010 at 03:06

    • nie jestem w stanie zrozumieć, gdzie te obelgi? i jak początek dyskusji, może być powodem jej dalszej części? bardziej to jakiś czyn, tutaj decyzja kard. Dziwisza, to w jej wyniku powstaje dyskusja, do niego należy kierować pretensje za brak jakiegokolwiek wizjonerstwa, przemyślenia skutków swojej decyzji…..

      Panu, Boguszu24, radzę rozpoczęcie ostrożniejszego dobierania słów, nigdy o sobie nie pomyślę jako o Polaku „z małej litery”, bo to moi dziadowie o tę ziemię walczyli w roku 1920, podczas II WŚ pomagali powstańcom w getcie warszawskim i później w warszawskim, za co oberwali w latach późniejszych i stracili wszystko…a mi płakać się chce gdy widzę jak ten naród powtarza to co ktoś mu powie i myśli, że to jego zdanie…

      a wszystkich zainteresowanych ww. pomysłem stworzenia prawa regulującego takie kontrowersyjne decyzje zapraszam na:
      http://akcjaobywatelska.blox.pl/html

      B. Szulc

      18/04/2010 at 17:16

      • Polaki z małej litery, tak niektórzy blogerzy namiętnie pisują zapominając o podstawowych zasadach pisowni, a także o godności narodowej, gdyż taka pisownia staje się nawet obraźliwa. Co bardzo słusznie dotknęło p. B.szulca – tylko adres Jego słów był mylny i spowodowany niedoczytaniem komentarzy w tym blogu (vide np. wpis Krzysztofa R.)oraz niezrozumieniem mojej intencji i powodów tej zgryźliwości.

        Bogusz24

        19/04/2010 at 00:55

      • Przepraszam za literówkę: p. B. Szulc – oczywwiście.
        A wracając do meritum, nie atakowałem literówek tylko powtarzający się wśród wielu blogerów ten zwyczaj kultywowania małej litery przy słowie Polak.

        Bogusz24

        19/04/2010 at 01:03

  82. Panie pośle
    Z racji kultury Pana listu od dziś będę się zwracał do Pana per
    Panie ośle.

    Ktoś się może nie zgadzać, również ja, z decyzją o pochówku, a sposób w jaki pan Wajda wygłosił swój pogląd był jednoznaczny, acz mało kontrowersyjny.
    Co do Pana wypowiedzi – szkoda powielać jadu 🙂

    koszmar

    18/04/2010 at 12:46

  83. Sodomy nie uratowało nawet czterech sprawiedliwych, dobrze, że choć jeden Sprawiedliwy pojawił się w Platformie.
    Chwała Panu za ten głos !
    Gratuluję odwagi !

    „Masz mało czasu trzeba dać świadectwo
    bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
    w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy”

    Herbert, „Przesłanie……”

    zwykły Kowalski

    19/04/2010 at 09:40

  84. Dziekujemy. Powinnismy zacząc doceniac mądre mysli, których obecnie odczówamy deficyt…

    patriota

    19/04/2010 at 15:08

  85. Panie Wajda ochlonelam juz po przeczytaniu panskiego listu ale w dalszym ciagu zdumiewa mnie panskie mniemanie o sobie.Nie byl pan rowny Prezydentowi Panstwa Polskiego i nigdy nie bedzie.Jakim prawem wiec ma pan czelnosc zabierac glos w taki sposob.Pisze o Prezydencie Polski a nie nazwisku.Wlasne animozje schowajmy gleboko.Bardzo bym zyczyla panu i panskiej zonie uswiadomienia waszego miejsca i roli w zyciu publicznym Polski.Takim zachowaniem uwlacza pan nie tylko sobie ale i srodowisku do ktorego pan nalezy.Wiecej myslenia na przyszlosc a bedzie mniej WSTYDU Krystyna /bez partyjna,katoliczka nie praktykujaca/ .Male litery uzylam swiadomie nie jest juz pan panem przez duze P.

    krystyna

    19/04/2010 at 15:15

  86. Zadajmy sobie to pytanie: skąd tak naprawdę się wzięły te lamenty Polaków nad trumnami ludzi praktycznie im obcych, znanych im co najwyżej z telewizji, doniesień prasowych, widzianych zazwyczaj z oddali… ?
    Nie mówię oczywiście o rodzinach i ludzich bliskich tym, którzy zginęli.

    Zauważmy (a to jest bardzo wymowne i symptomatczyne), że nikt z rodzin zmarłych nie wziął właściwie udziału w tych najbardziej spektakularnych narodowych żalach, które miały miejsce praktycznie w każdym większym polskim mieście. (Mam tu na uwadze to, co działo się przez cały tydzień w kraju przed właściwymi ceremoniami pogrzebowymi w sobotę (Warszawa) i w niedzielę (Kraków).
    Dlaczego?
    Bo po prostu nie byli oni do tego zdolni. W swej prawdziwej żałobie wycofali się w swoją prywtaność, wgłąb swojego bólu. Na pewno nie chcieliby tego swojego autentycznego cierpienia demonstrować na zewnątrz (tak jak robili to masowo inni, obcy im ludzie).
    Dlaczego?
    Być może dlatego, że miałoby to w sobie coś z… profanacji głębi i prawdziwości tego, co przeżywali; być może stanowiłoby pewien gwałt na ich intymności (bo prawdziwe cierpienie jest na wskroś intymne).

    A cała reszta?
    A cała reszta miała w tych demonstracjach jakiś “interes”: religijny, światopoglądowy, psychologiczny, państwowy, oficjalny, partyjny, historyczny, medialny, symboliczny, kościelny, socjologiczny… etc.
    Moim zdaniem to, jak zareagowało polskie społeczeństwo na tę katastrofę, wcale nie świadczy o jego jedności. Bardziej o podporządkowaniu własnej mentalności instytucjom (państwowym i religijnym) – uleganiu presji tego, co zwierzchnie. Także o podatności na swego rodzaju emocjonalną infekcję. Wbrew temu co Polacy sądzą sami o swojej niezależności i tzw. “umiłowaniu” wolności, wykazali się tutaj (po raz kolejny zresztą) mentalnością poddanego.
    To poddaństwo przejawia się na kilka różnych sposobów.

    Nie bez znaczenia w tym wszystkim jest to, że większość polskiego społeczeństwa to katolicy, których, jakby nie było, przynależność do Kościoła obliguje do uznania jego zwierzchnictwa… przynajmniej w kwestiach wiary, czy też “duchowości” (a ta, w podobnych przypadkach jak ten, ma przecież kluczowe znaczenie, bo dotyka sedna egzystencji, sensu życia, śmierci i cierpienia).
    Ponadto, sama wiara katolicka funkcjonuje w przestrzeni mocno zhierarchizowanej, spaternalizowanej.

    Lecz Polacy okazują się również “z ducha” poddanymi świeckimi, co potwierdza tworzące się in statu nascendi mit i legenda prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
    I raczej nie są świadomi tego, że jest to jeszcze jedna odmiana kultu jednostki, przemieszanym na dodatek z kultem ofiary.

    Legitymizacją (i mitem założycielskim) tej nowo powstającej legendy ma być umieszczenie zwłok Prezydenta w najbardziej sakralnej dla narodu polskiego nekropolis, jaką jest Katedra na Wawelu.
    Pochopna, i jak się okazało nieopatrzna decyzja władz kościelnych (na którą wyraziła zgodę rodzina zmarłej pary prezydenckiej) zburzyła nawet to kruche przekonanie o tym, że naród polski potrafi się jednoczyć dopiero nad trumnami. Okazało się, że jest wręcz przeciwnie – trupy dzielą Polaków równie skutecznie, jak i żywi.

    Walka o Wawel jest symptomatyczna dla społecznego konfliktu jaki istnieje między Polską liberalną, świecką i laicką (bardziej zwróconą ku przyszłości), a wyznaniową, konserwatywną, “tradycyjną”, (dla której niezwykle ważna jest przeszłość).
    Jednak zagorzali przeciwnicy obecności sarkofagu Kaczyńskich na Wawelu nie zdają sobie chyba sprawy z tego, że, paradoksalnie, podobnie jak i ich katoliccy adwersarze, poddają się irracjonalnemu w swojej istocie myśleniu “magicznemu”, dla którego bardzo ważna jest symbolika, relikwie i sakralizacja (czemu właśnie dają wyraz swoim protestem). Obie więc strony są jakby siebie warte i – zamiast zachować nad trumnami spokój i ciszę – nad owymi trumnami nieprzystojnie hałasują.

    Kościół, zawłaszczając niejako ciało zmarłego Prezydenta, chce również zawłaszczyć nie tylko “przestrzeń duchową” i symboliczną Polaków (jest to więc element “walki” światopoglądowej), ale i – w pewnym sensie – “narodową pamięć”, która jednak w równym stopniu polega na pamiętaniu, jak i na zapominaniu (traktując przeszłość życzeniowo i instrumentalnie, segregując i wybierając to, co akurat wzmacnia taką a nie inną historyczną wizję).
    Nota bene, to właśnie batalia o monopol “moralnego prawa” do Katynia, a także obrany przez poszczególne partie odmienne kursy polityki “historycznej”, przyczyniły się pośrednio do katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem (ponieważ, gdyby nie było tego podziału, zaplanowano by jedną uroczystość upamietniającą ofiary zbrodni katyskiej, a nie uroczystości dwie – z których ta druga, tak nieoczekiwanie, zamieniła się w jeszcze jedną tragedię i hołd dla następnej setki ludzi, jaka zginęła w tym “przeklętym” miejscu).

    Byłbym głupcem, gdybym nie dostrzegał rzeczywistej skali tego – bezprecedensowego jednak – wypadku (tak, jak dostrzeżono to na całym świecie). Lecz nie przesadzajmy. Jeśli chodzi o demokratyczne struktury państwa, to nie zostały one naruszone. Polsce nie grozi żadna zagłada, czy kolejna niewola, ani nawet zamieszki (nie wspominając już o spełnieniu się złowieszczych przepowiedni Nostradamusa).
    Naturalnie, żywego człowieka – jego unikalności i wyjątkowości – nie jesteśmy w stanie niczym zastąpić. Natomiast jego funkcję – tak. Czyli państwo będzie funkcjonować zupełnie podobnie, jak do tej pory.

    Dawne solidaryzowanie się Polaków wokół tragicznych wydarzeń w naszej historii jest zrozumiałe (w kontekście historycznym właśnie). Wzmacniało bowiem – w czasach utraconej suwerenności – poczucie narodowej tożsamości, dzięki czemu plemienne przetrwanie pod polskim sztandarem zwiększało swoje szanse. Teraz jednak sytuacja jest inna. Polska powinna się stać państwem nowoczesnym, otwartym na przyszłość i nie dyskryminującym nikogo, ze względu na jego poglądy i opinie. Krajem, w którym nie można deklarować “jedynie słusznego” światopoglądu.

    Każdy sobie zadaje pytanie: co będzie dalej? Czy cokolwiek w naszym kraju się zmieni? Czy przestaniemy obrzucać się obelgami, błotem, wyzwiskami?
    Czy naród polski przeżył właśnie oczyszczające go katharsis?
    Wątpię, choć naprawdę bardzo chciałbym sie mylić.
    Obawiam się, że trauma ta jeszcze bardziej wzmocni polskie kompleksy i jeszcze wyraźniej zarysują się podziały, jakie istnieją już od dawna w polskim społeczeństwie. Jeszcze usilniej będzie się przekonywać o własnej nieomylności – o tym że racja leży właśnie po tej, a nie po innej stronie; jeszcze mocniej będą chciały się utwierdzić monopole na prawdę.
    Ale są to tylko obawy. Jak będzie naprawdę?… Już wkrótce powinniśmy się o tym przekonać.

    Logos Amicus

    19/04/2010 at 17:14

  87. Szanowny Panie Pośle,

    Wyrazy szacunku i uznania za ten list. Zgadzam się z każdym jego słowem.
    Agata Cichowicz

    Agata Cichowicz

    20/04/2010 at 12:29

  88. W koncu „zdobylem ” list Mistrza Andrzeja Wajdy.
    Krotka, wywazona opinia, na co odpowiedzial Pan czterokrotnie dluzszym paszkwilem. Podobnym jezykiem pisali na Mistrza komunisci.W wieku pacholecym wielokrotnie bywalem w krypcie na Wawelu i ten pochowek akurat na Wawelu, zupelnie mi nie pasowal.
    Wszyscy musimy uczyc sie zyc w demokracji i ja szanowac, a w szczegolnosci – z moich obserwacji-polscy parlamentarzysci.
    A tak na zimno: Ta tragedia jest kompromitacja Polski jako Panstwa.
    E.Westerlund

    Edward Westerlund

    21/04/2010 at 09:01

  89. WIELKI PREZYDENT to na WAWEL !!!
    Niech Pan ucieka z Platformy bo Pana „zadziobią” i zniszczą, tak to już jest w tym ugrupowaniu.
    Uratował Pan Honor „umiarkowanego w bólu” Poznania. Wstyd mi za Moje Miasto. Tutaj by nie doszło z pewnością do Powstania Warszawskiego, co najwyżej do Powstania Wielkopolskiego (które wybuchło podczas ucieczki Niemców albo już po ucieczce, ale mi odwaga ?!). Szanuję Pana czyn Panie Dariuszu, jest Pan niezwykle uczciwym i porządnym Człowiekiem !

    Kalimach

    21/04/2010 at 15:51

  90. Po tym co się stało pod Smoleńskiem wielu ludzi zdrętwiało z przerażenia i bólu. Ja podziwiam tych wszystkich, którzy byli w stanie w tym okresie zachować się roztropnie.
    Pan do nich należy. Nie można tym „Wielkim” pozwalać na wszystko. Łączę wyrazy szacunku dla Pana.

    Dana

    22/04/2010 at 00:24

  91. Skąd takie morze NIENAWIŚCI u wielu ?
    Skąd tyle ZDRADY u wielu ?
    Czy oni nie pamiętają końcowych słów homilii Wielkiego Papierza z Błoni Krakowskich z czerwca 1979 roku ?!
    Co się stało z częścią Polaków !
    Pan swoim listem przywrócił mi wiarę, że nawet opowiadając po jednej tego koszmarnego rozdarcia Polski można zachować uczciwość, mądrość, godność !
    Dziękuję Panu za ten List !

    Marcjusz

    22/04/2010 at 10:02

  92. Ciekawi mnie bardzo, dlaczego życiorys Wajdy został przedstawiony tak bardzo „grzecznie”? Czemu nikt nie napisał, że Pan Andrzej był w ZMP, PPR i PZPR? Czyżby po to, zby nie burzyć jego wspaniałego wizerunku? Kłopoty z cenzurą? Na pewno nie na początku swojej działalności! Proszę zajrzeć do książki Piotra Włodarskiego „Pan Andrzej”, tam jest zawarta cała prawda o Wajdzie

    == WAJDA był i jest koncejonwanym artystą „wentylem” mocodawców kilkadziesiąt filmów zrealizowanych w warunkach pelnej kontroli partyjnej to najlpeszy dowód, cenzorzy z ul. Mysiej nie byli idiotami. dodatkowy dowód to to że scenariusze filmów epokowych takich jak np czlowiek z marmuru byly już gotowe i zatwierdzone lata przed ich realizacją w/w czlowiek z marmuru to rocznik 1963. To powinno coś wyjaśnić jesli chodzi o postać Pana Andrzeja. Kolejna sprawa to jego filmy typu LOTNA, KANAŁ, SAMSON. Protokoły biura politycznego PZPR jednoznacznie przedstawiaja stosunek Pana Andrzeja do Polski. Wypowiedzi te świadczą że był nikczemnym karierowiczem tak jako reżyser i jako opozycjonista.

    zbynet

    26/04/2010 at 01:17

  93. Darku.
    Kiedyś powiedziałeś mi, że polityka nie musi być przyzwoita tylko skuteczna.Ponieważ znaliśmy się przedtem wiele lat,takie stwierdzenie w Twoich ustach mocno mnie rozczarowało.Pomyślałam wtedy, że nie ma już posła, na którego oddawałam głos.
    Ten list uzmysłowił mi, że jednak się pomyliłam. Jest w Tobie prawość.I cieszę się z tej mojej pomyłki jak diabli.
    ERS

    ERS

    17/05/2010 at 00:27

  94. Bardzo dlugo nie mieszkalem w Polsce i jak wiekszoc obcokrajowcow niewile rozumiem z tego co dzieje sie w tym kraju.
    Wyjechalem 30 lat temu przez Jaruzelskiego i jego bande i dzisiaj nie moge zrozumiec dlaczego ktos o reputacji dyktatora, ktory trzymal caly narod przez kilka lat w nedzy i glodzie pod lufami karabinow i nawet wielokrotnie pociagnal za spust, cieszy sie powszechnie wiekszym powazaniem niz demokratycznie wybrany przez wiekszosc narodu prezydent.
    Dlaczego ta wiekszoc narodu wysmiewana jest przez publikatory jako niespelna rozumu idioci czy „moherowe berety’?? Przeciez na wyborze wiekszosci i akceptacji tego wyboru przez mniejszosc polega demokracja. Niezaleznie od tego jaki ten wybor by nie byl.
    Nie znalazlem sladow zbroodni prezydenta Lecha Kaczynskiego mimo, ze oskarzany jest o dzielenie narodu i cale serie haniebnych wystepkow. Jedynymi dzielacymi i szerzacymi niepotykana nienawisc w narodzie znalazlem Gazete Wyborcza , TVN i petakow dziennikarzy z kilku stacji radiowych przypominajacych najczarniejsze lata propagandy kamunistycznej. Dzisiaj agencje te nie naleza juz do komuny a do „rozowych”, bo juz uwlaszczonych komunistow. Ich interesow broni tez Platforma Obywatelska posilkujac sie niezbyt wladnymi juz umyslowo profesorami i artystami. Zreszta tak jak twierdza dzialacze PO: ludzie niewiele sie zmieniaja i dlatego wystarczy dokladnie przeczytac zyciorysy „rozowych” PO –wcow , profesorow i artystow, a duzo zrozumiemy. Nie wspomne o pochodzeniu premiera.
    Panu Wajdzie mozna w tej sytuacji podac tylko jedno wyjasnienie sytuacji wawelskiej: gdyby prezydent Lech Kaczynski nie zostal pochowanny na Wawelu to spoczalby w Alei Zasluzonych na Powazkach. Ale zwazywszy na to, ze rosnacy szacunek dla bylego prezydenta Jaruzelskiego (zaproszenie do samolotu przez p. Komorowskiego, bratanie sie z nim w czasie kampani wyborczej p. Napieralskiego) oraz tradycyjnie silne wsparcie Gazety Wyborczej i TVN-u moze rowniez doprowadzic tego drugiego do Alei Zasluzonych, sasiedztwo zdrajcy byloby dla prezydenta Kaczynskiego zniewaga. Dlatego przyjmijmy, ze nie bylo innego wyjscia.
    Dzisiejszym wystapieniem w honorowym komitecie wyborczym pana Komorowskiego pan Wajda , a szczegolnie profesor Bartoszewski dali kolejny dowod, ze sami dziela spoleczenstwo szerzac nienawisc wywolujac „wojne domowa”. Wrocmy do podstaw i przeczytajmy w slowniku co znaczy slowo demokracja. Nie blaznujmy przed calym spoleczenstwem.
    Przeciez to sa tylko demokratyczne wybory i kto by nie wygral to musimy to zaakceptowac. Spojrzmy na Brytyjczykow. Oni sa dwie epoki przed nami, neandertalczykami.
    Henryk Sienkiewicz napisal piekna i madra ksiazke „w Pustyni i w Puszczy” gdzie wpsaniale wyjasnial roznice miedzy dzikusami i troszke bardziej cywilizowanymi europejczykami.
    Nie badzmy jak Kali, ktory tylko wtedy uwaza, ze jest dobrze jak jest tak jak on chce (slynna historia z tym kto komu kradnie krowe i jak sie to ocenia). Nie naduzywajmy profesorsko artystycznych autorytetow i uszanujmy demokratycznie wybor wiekszosci i nie obrazajmy jej, co sie ciagle przytrafia profesorowi, bo to wlasnie jest demokracja.

    PiotrP

    17/05/2010 at 03:45

  95. Wyrazy szacunku i uznania za list prawdy.Zgadzam się z każdym Pana słowem!
    A pan wajda jest tylko reżyserem a nie wyrocznią!

    gabryś

    17/05/2010 at 20:25


Dodaj odpowiedź do Gordon Anuluj pisanie odpowiedzi